Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


sobota, 25 lipca 2009

CZY KTOŚ WIDZIAŁ T.KAROLAKA BEZ SZCZELINY MIĘDZY ZĘBAMI?!HA! MY! A konkretnie Paulina - bo dla niej cały ten pokaz tutaj.
(Pudel - zapraszam w stronę "żyletki.com" i proszę się elegancko ciąć.
Albo skoczyć z Siekierkowskiego.
Albo z czubka Pałacu Kultury.)

To po lewej to jest specjalnie dla Pauliny Pruskiej w dniu jej 24 uuuuurodzin!!!
A poniżej jeszcze... dwa filmy od supergwiazd polskiego kina! (jakbym Tele Tydzień pisał:)


Po kolei.
Miałem rano jechać do dentysty, ze wsi na Plac Konstytucji (niemal). Na wsi - luz. Spotkałem dwa konie. W mieście - zdeczka rejwach. Na Śniadeckich opadły mi ręce - wszystkie miejsca parkingowe zaklopsowane, a przed wejściem kilka autokarów. Kółeczko bocznymi ulicami i drugie podejście. Jest szpara, staję, wysiadam, jakiś ochroniarz mi mówi, że tu nie wolno, ale rozpoznał we mnie Skawińskiego z Kombii i machnął ręką.

Trzymam w garści kamerę. Muszę wam zdradzić, iż przez tego bloga rodzina uznała, że ocipiałem i syn mi z litości w mediamarkcie kupił sprzęcik poręczny. Więc teraz idę, bo mam zamiar sfilmować, jak się nade mną pochyla dentysta i jak mu walę w czółko z grzywki. A tu na drodze mi stoi piękny kalifornijski blondyn, uśmiecha się miło i mówi "Dzień dobry!". Nagle zatrybiam: MAŁASZYŃSKI! Koleś z przeszczepioną twarzą, prywatnie muzyk punkujący. Uach! Witamy się, mówi że kręcą tu film, a ja mu, że jestem teraz antypudel z TMZ.com, łażę z kamerą i nagrywam podejrzane filmy dla Pauli. "Mogę?" - pytam. "Pewnie!" - odpowiada. I mówi, że gdzieś tu jest Tomek Karolak, bo kręcą razem. Na to ja, że Karolak mi esemesem kilka dni temu napisał, że ma zamiar nadesłać filmik. No to on go wezwie tu, pod dentystę.
Ja włączam tajemniczy sprzęt po raz pierwszy w życiu. I oto znienacka mamy film z Pawłem Małaszyńskim, only dla Pauliny. Wy możecie go obejrzeć na sępa (i potem się rozliczyć ze Śmieciuchem). Pudle mogą się oblizać, to wszystko co im wolno.

I co? :)
Jak żywy.
Nie ma przebacz.

Lecimy dalej.
Wpadam do dentysty powiedzieć, że mam krótką robotę jako paparazzi, wracam, a Małaszyński już prowadzi Karolaka.
I to jest nasz oskarowy film numer Dwa. TOMEK KAROLAK, po raz pierwszy bez szczeliny w zębach (yea!), szczupły, w trendy dresiku, zresztą zobaczcie sami:

I co pudlu?! Hauuuuu?! Auuu, auuu?! Kucamy z łapkami do góry?
Hehe. Karolak dla Pauli, zęby jak u Oliviera Janiaka, chudość hollywoodzka.
Dla mnie tabloidowo robota prosta jak krawędź mojego biurka. Nie wiem za co im płacą.

Pawle i Tomku, wielkie dzięki wprost z serducha!


Morałów und wniosków and puent jest kilka, ale wyliczę tylko jedną:
Paulina jest powszechnie podziwiana. Zastanówcie się dlaczego.

Dobra, koniec seansu. Kopsnijcie za niego parę złotych (jeśli tego jeszcze nie uczyniliście), bo ja tu tylko w celu pieniędzy rozrabiam. Rozplotkujcie tego bloga po całej Polsce. Po Rosji. Po globusie. Pamiętajcie, że ten bloguś biega w komży z tacą i zbiera dla kogoś kasę na operację.
Brzdęk i sszsz-sszsz... (szelest) i tym podobne dźwięki - to jest teraz moja muzyka.

W nagrodę macie deser.
Mówiłem, że Kazio nie odpuści.

Przysłał dziś rano fotkę zatytułowaną Moherowy Ninja:
I to jest jego dla Pauli prezent na dzisiaj.
Wraz z dość prostymi w sumie życzeniami: "Przekaż jej, że zdrowia życzę" - napisał.

Ja swoje życzenia wysłałem esem. Do Manitu.

Z.

PS
To nie wszystko, co nadeszło od Kazika, Jutro ciąg dalszy serialu. Gwarantuję, że jak to zobaczycie, to runiecie na łopatki.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz