Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


sobota, 3 października 2009

Paula biega!


Dostałem - a właściwie wszyscy dostaliśmy - maila i wzruszający, pięknym, radosny, cudowny filmik.

"A to niespodzianka dla Was wszystkich. Tytusa, Mistrza,Pani Gusi,każdego kto czyta blog.Nagroda dla niektórych może żadna,ale dla mnie bezcenna.Mam nadzieje ze jak Mistrz obejrzy,to pojawi sie usmiech od ucha do ucha.Taki był zamysł.Filmik nakrecony na "spontanie".Odkrylismy z Michalem ogrod na ostatnim pietrze budynku Yawkey Center(tuz przy Mass,tam mam protony).Jak weszłam na górę...To niech Mistrz zobaczy! :)
Buzia buuuuzia wielka!
pau."




YEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!
:)))))))))))

Zmontowałem go z pięć razy w kólko, bo nie mogłem się napatrzeć. Pamiętacie? 6 tygodni temu odbyła się wielogodzinna operacja, z Pauliny usunięto darmozjada, usunięto jej kawałek kości talerza biodrowego, poruszała się z trudem, na wózku, z balkonikiem, o kulach. Popatrzcie więc i otrzyjcie łezkę, ktora na pewno zakręci się w Waszych oczach...

Zero komentarza, moi drodzy, zero komentarza. Nie mam słów :)))

Z.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

8 komentarzy:

  1. Mój komentarz będzie tym razem pierwszy.
    Po prostu popłakałem się.
    Z.

    OdpowiedzUsuń
  2. miał być uśmiech od ucha do ucha! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej, wczoraj Gu zaciągnęła mnie do Galerii Mokotów i tam w sklepie North Face kupiłem kurtkę i buty do łażenia z kijkami. I na koniec dostałem znizkę. Dlaczego?

    "Bo tak ładnie pan prowadził koncert dla Pauliny w CBA" (i tu uśmiech)

    Pau, wywijasz, wywijasz, hehe... Cieszę się nawet nie wiesz jak, Gusia każe cię uściskać, Tytus jest w Jeleniej Górze, gdzie jutro gra z teatrem, ale kontroluje sytuację przez Twitera, kazał ci uściskać.

    Jak idą same naświetlanki?

    OdpowiedzUsuń
  4. Naświetlanki idą bardzo sprawnie.Ostatnio Pan w tym całym proton-rumie przywitał mnie słowami "dzień dobry,jak się masz!"jak skończyłam naświetlania i grzecznie zwróciłam w stronę wyjścia,zza pleców usłyszałam "na zdrowie".A żeby wiedział że na zdrowie!Bo na cóż innego!dziś i jutro przerwa,a więcej njusów niebawem...;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto ma namiary na Stana Lee?
    Nie Bruce'a, tylko Stana.
    Facet wymyślił Spider-mana.
    Jak już ktoś będzie miał namiary, to proszę mu podrzucić historię Pau.
    I spider-man, Batman, Superman i cała reszta tego tałatajstwa będzie mogła dziewczynie najwyżej sznurówki rozplątywać.

    A za komentarz niech posłuży taki grepsik:

    Międzynarodowa wycieczka nad Niagarę...

    OdpowiedzUsuń
  6. "Spider-man, Batman, Superman i cała reszta tego tałatajstwa..." to może pewną Paulę w tyłek pocałować.

    Pau ma jedną tylko równorzędną kobiecinę do rozmowy.
    Wonder Woman.

    Musisz Viciu znaleźć na jutubie filmiki oryginalne z lat 67-80 powiedzmy i zobaczysz, jak zwykła biurwa w trakcie piruetu przekształca się w Wonder Woman właśnie i co wyczynia.

    W 1976 nie mogliśmy w NY odejść od telewizora, jak się pojawiała. Zwijaliśmy się ze śmiechu wprawdzie, ale to my, twardzi Polacy. Amerykanie klęczeli i całowali ekran. Dziś jak spojrzeć na dawne obrazki też WW ma siłę nieziemską, hehe.

    A, ma 27 milionów lat.

    http://www.youtube.com/watch?v=qahSU4RYblY

    OdpowiedzUsuń
  7. WW to może Paulinie najwyżej po podpaski chodzić.
    A i to niekoniecznie.
    Bo PAU JEST NAJPRAWDZIWSZA.
    A te wszystkie many-womany-obsramy są sztuczne jak cycki Pameli.

    I powiadam po raz nie wiem który - Pau jest twarda jak Tommy Lee Jones. Jak elektorat LPR. Jak Mohair Squadron. Jak dupsko dżokeja z 40 letnim stażem. Nie do zdarcia.
    NIC nie jest w stanie jej pokonać.
    Kuźwa, w końcu to Pau uczyła Czaka Norisa!

    OdpowiedzUsuń