Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


sobota, 23 stycznia 2010

Już dostałem esemesa, już wiem - jest z nami!!!

Już spotkała się z całą rodzinką, już widziała się z kotami i już zjadła indyka :))

Teraz damy jej 24... nie... 48... no może 72 godziny... najwyżej 96, ani jednej więcej!
Teraz niech wypoczywa i wraca do czasu środkowoeuropejskiego.

Witaj w domu, Pau-Pau :)

Z.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

2 komentarze: