
W Chwili dziś stanęła scena. Jeszcze jej brak podestu, ale to się stanie jutro.
Czyli narodziło się serce tego miejsca.


Na genialnego murala (znam już pomysł!) czekamy z bijącym sercem - autorem będzie Szogun.
Będziemy mieli wielki święty repus z miedzi, ktory zawiśnie nad drzwiami i będzie Was zmuszał do powrotu jako talizman. Wykon Roberta Szklarskiego, mistrza wystukiwania młotkiem wyjątkowych rzeźb w miedzianej blasze.
Cały koncept oświetlenia naszej Chwili zrodzony jest przez Mietka Kozioła, giganta światowego formatu, przyjeciela mego, ktory robił światła do wszystkich moich ważnych koncertów w ciągu ostatnich 28 lat, stworzył światła do spektaklu "Metro", pracował z londyńskim Royal Shakespeare Company... Macie pytania? A teraz obok Chwili pomaga mi przy koncercie 16 kwietnia w Stodole i ma takie pomysły, że brak mi słów. Wielkie, wielkie wsparcie.
A! I dostaliśmy piękną gablotę i szyld od firmy City Strage, ale nie mamy kiedy i czym jej przewieźć, bo jest wielgachna strasznie i żadna z naszych furmanek tego nie przełknie.
I sporo gierkowskich popielniczek od Ministerstwa Rock'n'Rolla.
Co jeszcze? Na dole, pod nami, ćwiczą Pustki i Kalambury... Dzisiaj słuchaliśmy, naprawdę świetnie grają.
Stoimy na dobrej żyle.
Nad podziemnym Trójkątem Crazy Cornera.
Magia.
Z.
E, a pamiętacie o Pau? Mam myśl, żeby nie wpuścić do Chwili nikogo, kto nie pokaże kwitu, że dał choćby 5 złotych na Fundację Św. Mikołaja :)
Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"
kwit to jedno, ale skarbonka przy drzwiach obowiazkowa!
OdpowiedzUsuńPomysł schwytany i zapisany.
OdpowiedzUsuńZ.
Dopingujemy i czekamy na otwarcie
OdpowiedzUsuń