Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


niedziela, 25 października 2009

Blues dla Jenny

Był z Tytusem 4 lata, od Wigilii w 2005.
Wtedy pośród prezentów od Św.Mikołaja znalazło się małe pudełeczko z kluczykami. W ten sposób Tytus dostał starego 35-letniego garbusa w pomarańczowym kolorze. Pierwszy samochód w jego życiu - dwa dni później kończył 18 lat. Garbus natychmiast dostał ksywę "Rudy" i takież numery.

Wszystko w nim było pomarańczowe. Maskotki, tapicerka, breloczki, pojemnik na kasety. Miał specjalny radiomagnetofon tak starej generacji, ze trzeba było włożyć specjalna kasetę, by odbierał program radiowy. Tytus i Nela ubierali się na pomarańczowo, gdy nim gdzieś jechali.

Dziś o 12:30 "Rudy" odjechał z naszego podwórka na zawsze.
Znalazł nowego właściciela.
Tak wygląda życie.



Przedmioty, sytuacje, ludzie, wszystko zjawia się i znika. Po jakimś czasie każda rzecz odchodzi w swoją stronę. Życie to bezustanny proces. Nic się nie zatrzymuje, żadna historia nie trwa w miejscu.
"Rudy" daje teraz radość komu innemu.
Tytus porzesiądzie się w inny, większy pojazd, bedzie nim jeździł dalej i pewnie na dłużej.

A ja będę tu pisywał od czasu do czasu, pewnie rzadziej, bo przecież Paula zdrowieje.

I będę pisywał o takich i innych rzeczach.

Z.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno

3 komentarze:

  1. I pomknął szczęśliwie nad morze. Średnia 90km/h. No no.
    A Tytus z jeszcze większą prędkością smutnieje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Requiescat in Danzig, Rudzielcu :)
    Ja mam słabość do rudych kobiet. Żona, najcudowniejsza, najpiękniejsza i najwspanialsza kobieta w tym Wszechświecie, ruda nie jest, ale w moich oczach rudzieje jak tylko na nią spoglądam.
    Rozumiem żałość Tytusa.
    Niech sobie Tori Amos posłucha na pociechę.
    http://www.youtube.com/watch?v=wcHNZVrxEts

    OdpowiedzUsuń
  3. RUdy jest w dobrych rękach. teraz w dobre ręce trafił Mondeo - Tytus go przejął. Zainstalował radio, gaśnicę, nowe wycieraczki, umył go. Niesamowite. A ja myślałem, że auto służy tylko do jeżdżenia, jak buty do chodzenia.

    OdpowiedzUsuń