Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


niedziela, 30 sierpnia 2009

Marzenie życia.

Wyznanie życia: nie umiem jeździć na rowerze. Powaga.
I na tym póki co skończmy.


Wyznanie numer dwa.
Jako szczeniak zaczytywałem się w komiksach, głównie w "Lucky Luke i Bracia Dalton", który drukował tygodnik "Na przełaj" na ostatniej stronie (obok tekstów piosenek Niemena i The Beatles). Mordy kolesi mnie uwiodły, czterech niziutkich kowbojskich menelików z Dodge City, z kwadratowymi szczękami, jeden ciut niższy od drugiego, najniższy wzrostu nocnika. Wpadali w pułapki, dostawali skopa (pisownia właściwa) od swoich koni, strzelały ich w ryj wahadłowe drzwi od saloonu. Piękna rzecz.

Najarany próbowałem na tej kanwie stworzyć własny komiks, ale nigdy nie udało mi się wypełnić dwóch kolejnych ramek, czyli narysować dwukrotnie tej samej postaci. Brak talentu.

I oto dziś niechcący wpadłem na programik online, który mi pozwolił spełnić marzenie.
W 10 minut.
Sylwety są wybrane przeze mnie starannie z bazy, ale ich rozstawienie i historyjka są moje.
"Moi" być autorem.
Uwaga, wyostrzcie wzrok.


Wydrukowałem to raz, więcej się nie dało.

I teraz mam zamiar to wystawić na Allegro, tylko nie wiem czy jest sens.
Z autografem.
Na wiadomy cel.

Niech mnie ktoś odwiedzie od tego pomysłu.


Z.

PS.
Ów programik komixowy znajduje się TUTUTUTU.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

4 komentarze:

  1. Ani myślę odwodzić, pomysł git ;-) Komiks też fafafafajny ;-) Pozdrawiam, mig

    OdpowiedzUsuń
  2. Uratowałeś mi życie, migu. Przez moment pomyślałem, że już nikt nie zagląda na tego bloga, że nikt ode mnie nic nie chce. Miałem zamiar się pochlastać, poważnie. Ale wtedy pojawił się twój post i schowałem żyletkę z powrotem do pudełka.

    Sądzisz, że za ten komiks da ktoś 5 złotych?

    Policzyłem, że jeśli człowiek żyje średnio ok. 90 lat, to za jednego dolara kupujemy tutaj komuś 2 i pół godziny życia. Tyle znaczy jeden jebany dolec dla Pauliny.

    Dobra. Wstawię.

    Z.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z graficzką Pana autorstwa pomysł przedni, ale ja mam jeszcze jeden i to bezpośrednio z Panem, Panie Zbigniewie, związany. NAPISY.info fundują gitarę, na której Pan gra a jednocześnie na wideo utrwala jedną ze swoich piosenek, co by ludziska nie myślały, że to np. wyżej podpisany Krzycho Jacuś Szklarski sobie a muzom wyśpiewuje na gitarze pobrzdękując ile wlezie (instrumentu ponad 30 lat w rękach nie miałem - niestety); potem Pan składa na rzeczonym instrumencie szarpanym swój autograf i do ludzi via licytację go opychamy. I co Pan na to, Panie Zbigniewie?

    OdpowiedzUsuń
  4. NAPISY.info przypomniały mi, jak się z Hołdysem poznaliśmy...
    To był Stalker, a ja do klipu zrobiłem wersję dla niesłyszących. I wysłałem ją Ho, niezałączając pliku.
    "To może byś tak jednak ją dołączył, fma" - brzmiał mejl zwrotny.
    A następny już był konkretniejszy.
    I tak to się zaczęło.
    Chociaż wcześniej była U-Szmata i niezobowiązująca wymiana mejli...
    ...i singielki z Hołdys.com...
    Eeeeech, czasy :)

    Viciu Tetryk Fulik

    PS. Zbig, nie marudź. Ludziów zagląda tu jak mrówków. A że weekend ostatni wakacji, to i pewnie udziałowców mniej.

    OdpowiedzUsuń