Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


piątek, 21 sierpnia 2009

Nie zwalniamy tempa, nie zwalniamy tempa!!!

Paulendoza tam gdzieś dochodzi do pobudki, zaraz zacznie stawać na własne nogi, ale my tu nadal dźwigamy nasze zadanko kolekcjonowania numizmatyków na zaległą część dla Bostonu. I w tym temacie mam dla Was bombę.

Legendarny (mało), kultowy (mało, mało), mający swoich wyznawców i fanatyków (mało, malutko) i niesamowity twórca komiksu WILQ - Bartek Minkiewicz - sieknął specjalną planszę/historyjkę dedykowaną Pau!!!! I wystawia ją na AUKCJĘ!!!

Odręczna rzecz, tusz na papierze, format A4, autograf - zgon dla kolekcjonerów.
Do tegop WILQ wysyła osobiście!!!
Kasior idzie w całości na należności chorobowe. Co wy na to???!!!

Bez zbędnych zwłok informuję, że startujemy od 1 zł (JEDNEJ ZŁOTÓWKI!) na Allegro.
Trza kliknąć TUTUTUTUTU.
Dla skąpców mam poniżej skanik graficzki, niech jadą z lupą po nim.

Dla golasów, których nie stać na walkę na Allegro (rozumiem, sam się modliłem do książeczek z serii "Tygrys"), a którzy muszą sobie poczytać, bo nie zasną mam TU skan większej wielkości. Ale gorąco proszę, abyście nie robili zbyt wielu odbitek i nie handlowali tym towarem, bo wiadomo: skubanie naszej bohaterki nie byłoby zbyt honorowe. Chyba, że 90 procków zarobku wpłacicie na wiadome konto.

Uprzedzam mamusie, że rzecz jest zdeczka hardocorowa, ale jak napisał w mailu Marcin, menago Wilq'a: "...nie wiem, czy nie za ostra, ale Wilq to Wilq - jest chamem i nie może się zmiękczyć :)".

Przy okazji informuję Was, że regularnie czyta Wilqa 14.000 zarejestrowanych czytelników (niezarejestrowanych się po prostu nie liczy). Adres do strony Wilq'a: http://www.wilq.pl/

Z.

Friendzi, nadal brakuje (pewnie) coś ok 40 tysi dolarów, choć teraz już na pewno mniej, bo codziennie spływają pieniądze. Te dane może jednak opublikować jedynie Paula, która jest bardzo skrupulatna i jak wytrzeźwieje zapoda nam co i jak.

Tymczasem proszę się nie ociągać z haraczem. Oglądanie WILQ'a też kosztuje co najmniej 5 złotych na konto Św. Mikołaja. Jeśli ktoś ma serce, oczywiście.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

1 komentarz:

  1. (niezarejestrowanych się po prostu nie liczy)

    Dziwnym nie jest. Bo to buce.
    A jak mawiał trener Piechniczek - kończy się szatnia a zaczyna się trawa.

    A jak dorwę tego buca, co mi Powrotu na basen w Suchym Borze nie oddał, to mu każę żuć pindla!

    Viciu GóraŚmierci Fulik

    OdpowiedzUsuń