Wczoraj Tytus z Gusią kupili mi w Empiku, w nocy zaczął być połykany.
Nie ukrywam, że od razu wygrzebałem rozdział o przygotowaniach do lotu w kosmos i zrobiło mi się słabo. Daję słowo, to mroczna literatura. Torturowanie ludzi dla dobra nauki, omdlewania, przeciążenia, po których jelita same wyskakują z ciała... Generał pisze o tym wszystkim dość powściągliwym językiem, zdziebko wojskowym. Non stop podkreśla zasługi innych, docenia konkurentów (co w showbiznesie jest niespotykane), do końca nie wierzy, że to będzie on.
Oto detal: Hermaszewski jest najwyższy, a ciut niższy kolega zostaje wywalony z obozu ze względu na wzrost, bo jest za wysoki. Jak to możliwe?! Tamten kolega gdy siadał, nie mieścił sie w kabinie i zawadzał o sufit Sojuza, a Hermaszewski - choć wyższy - nie zawadzał. Inna budowa ciała.
Mocna literaturka dla facetów. (Myślę, że książka Walentyny Tierieszkowej byłaby o tym samym: "Ja się mieściłam w lokówkach, a koleżanka z Uzbekistanu nie").
Nie dziwię się, że rak dostał skopa i poleciał.
Uwaga: Dziś z Pauliną balujemy! Ha! Powaga! Miasto nasze!
Z.
Procedurę znacie.
Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"
Od wczoraj wszystko na zawsze jest inaczej.
-
Od wczoraj wszystko na zawsze jest inaczej ponieważ parę minut po 13
Paulina odeszła.
Wiemy, że wszyscy bardzo czekaliście na znak od niej.
Nie pisała o ...
Ten Hermaszewski to prawdziwy? no nie wierze. Teraz to juz chyba kazdy musi zaplacic, co?
OdpowiedzUsuńHermaszewski z krwi i kości. Sam kucnąłem na jego widok. Solidny uścisk dłoni, nie to co poseł Kłopotek kiedyś tam. Metafizyczny kolo. Aż dziwne, że był wojskowym, bo myślami jest gdzieś w okolicy zjawisk nadprzyrodzonych.
OdpowiedzUsuńI tak zostałem jego fanem, wyobraź sobie, Saro.
Z.
o jak dawno nikt tak do mnie nie pisał:)
OdpowiedzUsuńĆśśśś....
OdpowiedzUsuń:)