Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


czwartek, 6 sierpnia 2009

Hermaszewski już jest czytany. A dziś bal !

Wczoraj Tytus z Gusią kupili mi w Empiku, w nocy zaczął być połykany.
Nie ukrywam, że od razu wygrzebałem rozdział o przygotowaniach do lotu w kosmos i zrobiło mi się słabo. Daję słowo, to mroczna literatura. Torturowanie ludzi dla dobra nauki, omdlewania, przeciążenia, po których jelita same wyskakują z ciała... Generał pisze o tym wszystkim dość powściągliwym językiem, zdziebko wojskowym. Non stop podkreśla zasługi innych, docenia konkurentów (co w showbiznesie jest niespotykane), do końca nie wierzy, że to będzie on.
Oto detal: Hermaszewski jest najwyższy, a ciut niższy kolega zostaje wywalony z obozu ze względu na wzrost, bo jest za wysoki. Jak to możliwe?! Tamten kolega gdy siadał, nie mieścił sie w kabinie i zawadzał o sufit Sojuza, a Hermaszewski - choć wyższy - nie zawadzał. Inna budowa ciała.

Mocna literaturka dla facetów. (Myślę, że książka Walentyny Tierieszkowej byłaby o tym samym: "Ja się mieściłam w lokówkach, a koleżanka z Uzbekistanu nie").

Nie dziwię się, że rak dostał skopa i poleciał.

Uwaga: Dziś z Pauliną balujemy! Ha! Powaga! Miasto nasze!

Z.

Procedurę znacie.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

4 komentarze:

  1. Ten Hermaszewski to prawdziwy? no nie wierze. Teraz to juz chyba kazdy musi zaplacic, co?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hermaszewski z krwi i kości. Sam kucnąłem na jego widok. Solidny uścisk dłoni, nie to co poseł Kłopotek kiedyś tam. Metafizyczny kolo. Aż dziwne, że był wojskowym, bo myślami jest gdzieś w okolicy zjawisk nadprzyrodzonych.

    I tak zostałem jego fanem, wyobraź sobie, Saro.

    Z.

    OdpowiedzUsuń
  3. o jak dawno nikt tak do mnie nie pisał:)

    OdpowiedzUsuń