Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


piątek, 28 sierpnia 2009

Tak wygląda...


Przyjrzyjcie się tej zawodniczce. Właśnie wygrała maraton.

Ujawnię Wam podpis pod tym zdjątkiem buńczucznym:

"O tak zeby oddac moj nastroj.Mimo braku rezultatow badan patomorfologicznych :)
Sciskam bardzo mocno!
pau."


Coś Wam wyznam: jestem hipochondrykiem. Swędzi mnie palec i od razu kładę się do łóżka, każę wzywać pogotowie górskie. Boli mnie głowa - boję się amputacji. Złapie mnie tik pod okiem - na bank mam Parkinsona i w przerażeniu zaczynam szukać na jutubie filmów z Muhammadem Ali, żeby się dobić.

Więc jak patrzę na takie foto, to mnie własna żenada gryzie w szyję. Wstyd mi, po prostu. Brak mi słów.

Przy okazji żarcik: co najlepiej wygląda, jak wisi u szyi metalowego gitarzysty?
Doberman.

Z.

PS
A tak wygląda mistrz świata.



Muzyka grzmoci ostro, dekarze walą młotkami w całą chałupę, a koleś po prostu komaruje. Pogratulować.




Eden.















Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

8 komentarzy:

  1. Każden jeden facet, jak ma temperaturę 37 stopni w skali Celsjusza, jest natentychmiast umierający.
    Głowa go boli - guz mózgu ( i nie ważne, że facet z natury rzeczy mózgu nie ma).
    I tak dalej.
    Więc to standard.
    Co do fotki, to mi się kojarzą dwie rzeczy.
    Jedna to oczywiście scena balkonowa z Romea Julii.
    A druga to song niejakiej Wandy K.: Nie będę Julią wierną na balkonie.
    Nie obchodzi mnie kwestia wierności.
    Ale na balkonie Pau długo nie pobędzie :)

    I też żarcik. W dobie poprawności społeczno- politycznej będzie zmieniony tytuł sztuki Szekspira, żeby uczuć gejów nie obrażał.
    Będzie się teraz zwała Romeo i Julian.

    Viciu Cham Let Fulik

    OdpowiedzUsuń
  2. Ponoć najlepszym lekarstwem na ból głowy jest... GILOTYNA!!! Mi to lekarstwo nie jest jednak do niczego potrzebne, gdyż głowę już straciłem... - dla Pauliny!

    PS Ja ciągle mam jednak, Panie Zbigniewie, nadzieję, że nie zamknie Pan swojego bloga - świetne są Pańskie wypowiedzi i to w zdecydowanej większości. Gdzie zachodzić będziemy, by "se" nastrój poprawić? No - gdzie?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega Gwiazda i Mistrzyni Olimpijska!!!! Paulina ma chyba jakąś kopalnię z siłą, wolą i urodą:)Pozdrowionka dla wszystkich zagladających i tworzących:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pytanie teoretyczno-filozoficzne:
    Gdzie by się znajdowała cywilizacja, gdyby wszyscy homosapiensi mieli podobną waleczność, determinację, siłę woli, konsekwencję, urodę itd?

    Rządzilibyśmy wszechświatem.

    Niestety. U władzy chwilowo jest wszelaki "pudelek" medialny, faworyt cienkich umysłów. A i terytorium władzy ma wątlutkie.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja zapodam dla rozluźnienia znalezione w sieci:
    http://wulffmorgenthaler.woland.com.pl/paski/2009_07_02.jpg

    Viciu HardAsARock FuckLick

    OdpowiedzUsuń
  6. Od jakiegoś czasu chodzi za mną taka myśl: gdzie jest granica tego, żeby nasza wiara w Paulinę jej pomagała a nie ciążyła-Ona (Pau) i tak jest już wielka! Czasami sama łapię się na tym, że to co mówię do Pauliny brzmi jak :"bądż jeszcze większa".A Ona jest taka mądra i sama wie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że ona opanowała trudną umiejętność samoregulacji. Byłoby źle, gdyby ulegała wpisom blogowym i gdyby odczuwała jakiś nacisk, zobowiązanie. Ona ma ważną sprawę do załatwienia ze swoim organizmem, nie z nami. Ma spać ile trzeba, jeśc co trzeba, ćwiczyć jak należy. Brać leki, wykonywać zalecenia dobrych lekarzy. Po prostu ma swoje obowiązki i stres blogowy do nich nie należy.

    Myślę, że Pau zagląda tu i wtedy czuje, że moc jest z nią. Ale też musi wiedzieć, że należy wyłącznie do siebie.

    No i do Michała, oczywiście. Wiadomo.

    :)

    Z.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam Zbigniewa Hołdysa od lat,ale poznaję na nowo. Nie będę powtarzała tego, co już wcześniej pisałam na Pana temat:).NALEŻY WYŁĄCZNIE DO SIEBIE-dzięki:)!.Wielkie dzięki, że "zmusza" Pan do myślenia:).serecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń