Przypominam, że jest to blog charytatywny, dedykowany dzielnej i pięknej Paulinie Pruskiej walczącej z nowotworem.


poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Nietoperz za oknem spi na zaluzjach

"To, wbrew wszelkim pozorom jest zywy, zdrowy nietoperz, ktory na czas dnia sypia za zaluzjami mojego biura :-) Z bliska wyglada,jakby trzymal kciuki-pewnie to nie przypadek. Wyglada niesamowicie,niestety zdjecie tego w pelni nie oddaje."

* * *

To powyżej jest MMS nadesłany na blo. Komórką, nie wiem od kogo.
Nietoperz, który trzyma kciuki.
Piękne :)


Rok temu Tytus dyskretnie poprosił mnie do swojego pokoju i szeptem zapytał "Powiedz mi co to jest?". Na oparciu niebieskiej kanapy Andy Warhola siedziało coś ciemnorudego ze śliczną mordką i bystrymi czarnymi oczkami. Tkwiło nieruchomo i tylko patrzyło na nas. Wezwaliśmy Gusię, bo ona jest tutaj specjalistką od pająków, much, ptaków, lisów, zajęcy, bażantów, kuropatw, jeży i wydr - mnóstwo tego u nas. Podeszła bliżej, a toto nadal nieruchomo siedziało wczepione łapkami w oparcie. Wtedy Gu orzekła "Nietoperz".

Musiał wlecieć przez uchylone okno.
Nie szalał, nie latał, siedział i patrzył.
Był tak uroczy, że chciało się go przytulić.
Gdybym pił już bym z nim obalał butelczynę whisky.

Gusia podeszła cichutko z czarnym pudełkiem po swoich eleganckich butach, a on wtedy, dotychczas śliczniutki, nagle otworzył paszczę i stał się wampirem. Skurwysyn miał mordę tak straszną, z kłami na wierzchu, że odskoczyliśmy wszyscy. Brakowało jedynie, żeby się rzucił do naszej krwi.

Wyniosłem go do ogrodu, otworzyłem przykrycie, nie chciał wyjść, machnąłem w powietrzu. Wyskoczył, zatoczył kilka szybkich kółek nad naszymi głowami i poleciał w stronę tui. Tam zapiszczał. Z krzaków poderwało się kilka innych nietoperzy, razem z naszym wizytatorem zakotłowały się tuż nad nami i wydając dziwne dźwięki.

Widzieliście film "Ptaki" Alfreda Hitchcocka?

No.

Z.

Kliknij tu i dowiedz się dlaczego ten blog powstał.
A potem wsyp parę grosików na to konto:
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007
Fundacja Świętego Mikołaja
ul. Przesmyckiego 40, 05-500 Piaseczno
Dopisek: "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej"

3 komentarze:

  1. Lubię nietoperze ! Jest chyba nawet film o takim tytule.
    Jakis czas temu gdy zamiatałem schody to w kąciku zobaczyłem jakieś nietypowe zwinątko, przeczucie mnie nie myliło to był śpiący nietoperz, uszanowałem jego świat i nie zastanawiąjąc się długo ( czyt. wspaniały powód na usprawiedliwienie lenistwa) odpuściłem zamiatanie.
    Moje skojarzenia z nietoperzami sa chyba standardowe : lęk, fascynacja, nietypowość, etc.
    W mojej prywatnej systematycze stawiam je w umieszczam je w dziale FASCYNUJĄCE, ponieważ jest to latający ssak, a królem tego działu jest delfin- pływająca ryba- szok.
    Pozdrawiam i życze wszystkim pięknego dnia.
    Madox

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie Gotham, taki Batman :)

    Viciu Mr.Freeze Fulik

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcie jest moje :) a nietoperz chyba źle się poczuł w roli gwiazdy, bo następnego dnia po zrobieniu fotki wyniósł się w sobie jedynie znane miejsce. Rozumiem, że miłośnicy nie!toperzy za to zdjęcie dolożą co nieco na konto P. :) Zdjęcie nie podpisane, bo sądzę, że to cel jest istotny :)

    OdpowiedzUsuń